Kiedy zgodnie z przepisami rozpoczyna się sezon grzewczy?
Niższe temperatury za oknem sprawiają, że wiele osób zadaje pytanie, kiedy rozpocznie się sezon grzewczy. Choć latem bijemy kolejne rekordy temperatury, jesień i zima potrafią wciąż dać nam się we znaki, zwłaszcza w zimne i deszczowe dni. Kiedy możemy spodziewać się ciepła bijącego od grzejników w naszych mieszkaniach? Choć na to pytanie nie ma jednoznacznej odpowiedzi, są jednak pewne poszlaki.
Wszelkie instalacje, dzięki którym do wnętrz dociera ciepło, planuje się w momencie budowy domów i mieszkań. Plany przewidują dokładne rozmieszczenie grzejników lub innych źródeł ciepła oraz usytuowanie kotłowni. Jeżeli natomiast chodzi o sam sezon grzewczy, definicja znajduje się w rozporządzeniu ministra gospodarki z 15 stycznia 2007 roku w sprawie szczegółowych warunków funkcjonowania systemów ciepłowniczych.
Zgodnie z przepisami, okres grzewczy to czas, w którym panujące warunki atmosferyczne uzasadniają konieczność ciągłego dostarczania ciepła do obiektów.
W praktyce nie istnieje żaden konkretny przedział czasowy, w którym grzejniki pracują, a decyzja o rozpoczęciu sezonu grzewczego należy do właściciela obiektu, na przykład zarządcy spółdzielni lub wspólnoty mieszkaniowej. Na szczęście ten przedział możemy wydedukować, przypominając sobie, w jakim miesiącu rozpoczynany go w zeszłych latach.
W tekście przeczytasz o:
Co przepisy mówią o sezonie grzewczym w Polsce?
Dawniej obowiązujące regulacje jasno stwierdzały, że sezon grzewczy powinien rozpocząć się, gdy przez kilka dni temperatura powietrza na zewnątrz o godzinie 19:00 będzie wynosić mniej niż 12 stopni. Sytuacja jednak zmieniła się i odnoszące się do tematu sezonu grzewczego przepisy, zawarte w rozporządzeniu, wskazują minimalną temperaturę pomieszczeń.
W przypadku pomieszczeń mieszkalnych, kuchni i przedpokoju, a także wnętrz biurowych, termometr nie powinien wskazywać mniej niż 20 stopni Celsjusza. W łazienkach muszą to być przynajmniej 24 stopnie Celsjusza. Można zatem stwierdzić, że to jednak pogoda na zewnątrz decyduje, kiedy wystartuje sezon grzewczy – temperatura wnętrz jest przecież jej efektem.
Często zarządcy nieruchomości sugerują się po prostu głosem mieszkańców lub uznaniowo włączają ogrzewanie na początku października – to na podstawie ich decyzji startuje sezon grzewczy. Ustawa czy rozporządzenie nie są więc decydujące.
Czym opłaci się ogrzewać dom w 2024 roku?
Kiedy spodziewać się rozpoczęcia sezonu grzewczego?
Nie sposób udzielić jednoznacznej odpowiedzi na pytanie, kiedy zaczyna się sezon grzewczy w blokach. Najczęściej centralne ogrzewanie włączane jest w październiku, jednak znane są przypadki, kiedy termin ten ulegał przesunięciu w jedną bądź drugą stronę. W dzielnicach niektórych miast (np. w Poznaniu) ciepło zaczynało płynąć do mieszkańców już w połowie września, w innych przypadkach wraz z nadejściem października.
Niektóre wspólnoty i spółdzielnie mieszkaniowe wyznaczają z wyprzedzeniem konkretną datę wskazującą, od kiedy sezon grzewczy ma wystartować. W innych przypadkach zarządca czeka na sygnał od mieszkańców. Jeśli zatem uważasz, że na sezon grzewczy nadszedł już czas, skontaktuj się z administracją budynku. Jest szansa, że apele przyczynią się do przyspieszenia decyzji.
ofe-5847238-71730 w-71730
Do kiedy trwa sezon grzewczy?
Równie niejednoznaczna jest odpowiedź na pytanie, kiedy kończy się sezon grzewczy. Dawniejsze założenia jako finalną datę wskazywały 25 kwietnia, ale obecnie również i ta granica jest ustalana na podstawie warunków atmosferycznych.
Gdy wysokie temperatury na zewnątrz utrzymują się dłuższy czas, spółdzielnie i wspólnoty mieszkaniowe decydują się na odcięcie dopływu ciepła – najczęściej taki moment przypada na przełom marca i kwietnia. Jeśli niskie temperatury powrócą, ogrzewanie może zostać włączone ponownie. Warto o tym pamiętać, szczególnie że wiosenna pogoda nie jest do końca przewidywalna.
Kiedy warto wybrać grzejniki aluminiowe do domu?
Jak przygotować grzejniki do sezonu grzewczego?
Przed rozpoczęciem sezonu grzewczego zadbaj o to, by w pełni cieszyć się ciepłem generowanym przez grzejniki. Niezbędne do tego jest ich odpowiednie przygotowanie. Konieczne czynności nie są skomplikowane, jednak te pozorne drobiazgi decydują o późniejszym komforcie termicznym.
Pamiętaj, aby odpowietrzyć kaloryfery, czyli usunąć nagromadzony w środku gaz. Najczęściej wystarczy odkręcić zawór termostatyczny – administrator wspólnoty lub spółdzielni mieszkaniowej informuje o tym z odpowiednim wyprzedzeniem – lub poluzować odpowiednie pokrętło. Problem zapowietrzonych grzejników pojawia się najczęściej w starszym budownictwie, ale nie oznacza to, że nigdy nie wystąpi w nowoczesnych domach wielorodzinnych.
Zadbaj także o czystość grzejników. Mocno zakurzona i nagrzana powierzchnia zacznie wydzielać nieprzyjemny zapach, co z pewnością negatywnie wpłynie na komfort domowników. Zanieczyszczenia pod wpływem wyższej temperatury zaczynają unosić się i docierać do dróg oddechowych, co będzie nieprzyjemne nie tylko dla alergików.
Jak właściwie ustalić krzywą grzewczą dla grzejników?
Jak sprawdzić, czy kaloryfer jest zapowietrzony?
Trudno nie zauważyć, że grzejnik jest zapowietrzony. Podstawowe objawy, które na to wskazują to:
- brak grzania, nawet przy maksymalnie odkręconym zaworze,
- głośne bulgotanie i szumy po odkręceniu termostatu,
- zimna górna część kaloryfera, podczas gdy dolna jest ciepła – przy prawidłowej pracy powinno być odwrotnie.
Zapowietrzone grzejniki pracują słabiej i nierównomiernie, co skutkuje koniecznością nieustannego działania na pełnych obrotach lub nawet dogrzewania mieszkania w inny sposób. Jak temu zapobiec?
Przeważnie maksymalne odkręcenie termostatu usuwa problem. Większa ilość gorącej wody po prostu wypchnie nagromadzone pęcherzyki powietrza. Regulację można także przeprowadzić za pomocą zaworu odpowietrzającego: automatycznego lub ręcznego.
Jak efektywnie utrzymywać temperaturę pomieszczeń?
Niezależnie od tego, ile trwa sezon grzewczy, staraj się utrzymywać stałą temperaturę wnętrz, jednocześnie ich nie przegrzewając. Eksperci wskazują, że nie warto skręcać całkowicie termostatu, jeśli mieszkanie jest opuszczane na niedługi czas. Gdy pomieszczenie ostygnie, jego ponowne ogrzanie pochłania znacznie więcej energii.
Z drugiej strony przesadzanie z wysokością temperatury obniża wilgotność, co z kolei wysusza błony śluzowe i zmniejsza odporność organizmu. Warto zaopatrzyć się w higrometr i nawilżacz powietrza, aby nad tym zapanować.
Ogrzewanie mieszkania będzie bardziej ekonomiczne, jeśli zadbasz o wolną przestrzeń wokół grzejników – wystarczy około 15-20 cm. Taki zabieg zapobiegnie kumulowaniu ciepła, umożliwiając jego swobodne rozprzestrzenianie się. Dbaj także o regularną konserwację. Profesjonalista zweryfikuje stan izolacji wokół rur grzewczych, całego systemu i elementów sterujących, a w razie potrzeby wymieni przestarzałe lub uszkodzone komponenty.
Ostatnią poradą jest montaż ekranu zagrzejnikowego. Ten niepozorny kawałek folii sprawi, że ściana, do której jest przymocowany kaloryfer, nie będzie pochłaniać emitowanego ciepła, przez co więcej odda go otoczeniu. To oczywiście korzystne dla osób przebywających w pomieszczeniu. Cena ekranu jest niska i nie ma żadnych przeciwwskazań co do jego użytkowania, dlatego koniecznie się w niego zaopatrzmy.
Niezależnie od wszystkich powyższych wskazówek pierwszy sezon grzewczy w nowym domu może być droższy od późniejszych. Duży wpływ na koszty ma stopień wilgotności ścian, który w świeżo oddanych do użytku inwestycjach jest wyższy. Większe zużycie energii może być także efektem przeniesienia przyzwyczajeń z poprzedniego miejsca zamieszkania.
Dodano: 11.10.2021 | Zaktualizowano: 06.09.2023
Autor artykułu
Zobacz profil
Zobacz inne artykuły tego autora