Projekt domu STANLEY B WRD1919

Spośród wszystkich projektów, które oglądaliśmy, najbardziej do gustu przypadł nam projekt domu parterowego z poddaszem użytkowym Stanley wersja B WRD1919. Ukazany na wizualizacji dom odpowiadał wszystkim naszym wymaganiom. Zewnętrzny wygląd budynku bardzo nam się spodobał, a uwzględniony wewnątrz układ pomieszczeń wydał nam się funkcjonalny i spełniał nasze oczekiwania. Poza tym, od początku zależało nam na na garażu przewidzianym w bryle domu.Nasza budowa odbyła się bez żadnych problemów. Pierwsze prace związane z wykonaniem fundamentów rozpoczęliśmy w październiku 2014 r., a już rok później - w październiku 2015 r. wprowadziliśmy się do nowego domu. W tamtym okresie do ostatecznego zakończenia inwestycji zostało nam całkowite wykończenie poddasza, aczkolwiek nie przeszkadzało nam to w wygodnym mieszkaniu. Do wymurowania ścian użyliśmy gazobetonowych, białych bloczków, zaś dach pokryliśmy dachówką. Muszę jednak przyznać, iż koszty naszej realizacji przekroczyły kwotę oszacowaną przez architekta. Za nami dopiero pierwsza zima w nowym domu, a mimo to jest on naprawdę ciepły. Budynek jest ekonomiczny, wiec koszty jego użytkowania są korzystne. Ogrzewamy za pomocą pieca z podajnikiem na ekogroszek, a opału zużywamy naprawdę niewiele.Nie potrzebowaliśmy wprowadzać wielu modyfikacji do pierwotnie przewidzianego układu, dlatego też w projekcie Stanley wersja B WRD1919 zastosowaliśmy jedynie drobne zmiany. Część biurową uwzględnioną w największej sypialni przedzieliliśmy ścianką działową, a następnie wykonaliśmy w tym miejscu praktyczną garderobę. Drzwi prowadzące do łazienki na parterze wychodziły na salon, jednak my postanowiliśmy zrobić je od strony wiatrołapu. Dodatkowo, zamiast tarasowego okna, w gabinecie wstawiliśmy przeszklenie z parapetem o standardowych wymiarach.Jedyne czego żałuję w chwili obecnej to to, iż nie zdecydowaliśmy się na zmianę konstrukcji schodów, które oryginalnie są dosyć strome. Co prawda, Pani projektant adaptująca polecała nam to rozwiązanie, aczkolwiek wtedy nie chcieliśmy rezygnować z kominka, co byłoby konieczne aby móc zmodyfikować układ klatki schodowej. Teraz jednak uważam, że byłby to świetny pomysł i myślę, że naprawdę warto to rozważyć.W nowym domu mieszkamy w trójkę, a jego metraż jest dla nas w pełni komfortowy. Sądzę, że taka powierzchnia w pełni usatysfakcjonowałaby nawet większą ilość domowników, ponieważ w naszym przypadku mamy jeszcze wiele miejsca aby przenocować gości. Często odwiedza nas moja siostra wraz ze swoją rodziną i nawet wtedy, gdy jesteśmy w szóstkę wszystkim jest bardzo wygodnie i nie przeszkadzamy sobie wzajemnie.Wybór projektu Stanley wersja B WRD1919 okazał się dla nas doskonałą decyzją. Zaproponowany w nim układ pomieszczeń został świetnie przemyślany i nie mam do niego żadnych zastrzeżeń. Pokoje są duże, wysokie i ustawne, co bardzo mnie cieszy. Kilku naszych znajomych budowało się praktycznie w tym samym czasie co my i mimo, iż metraże naszych domów są bardzo zbliżone, wszyscy zgodnie twierdzą, że wnętrze naszego jest najbardziej przestronne. Pozdrawiam.