Projekt domu Mirów 3 KRP1093

Wybierając projekt domu najważniejsze znaczenie miał dla mnie funkcjonalny układ pomieszczeń, aczkolwiek kwestia wizualna również była istotna. Lukarny dachowe uważamy za bardzo ciekawe elementy architektoniczne i chcieliśmy, aby nowy dom uwzględniał dwa takie ozdobniki. Oprócz tego interesował nas szeroki garaż uwzględniony w bryle. Oglądając różne propozycje natrafiliśmy na projekt Mirów 3 KRP1093, który od razu przypadł nam do gustu. Przewidziane wnętrze wydało nam się wyjątkowo dobrze zaplanowane i w całości spełniało nasze oczekiwania. W efekcie zdecydowaliśmy się na jego zakup, a następnie realizację.Wszystkie prace budowlane postępowały całkiem sprawnie. Co prawda jak chyba podczas większości tego typu inwestycji nie obyło się bez pewnych niejasnych sytuacji związanych z wykonawcami, ale na szczęście nie było to nic mającego wpływ na przebieg budowy. Dokumentacja techniczna była poprawnie sporządzona, a całą realizację udało się zakończyć w korzystnym czasie. Od rozpoczęcia wykopów fundamentowych, do wprowadzenia się do w pełni wykończonego domu minęło w naszym przypadku 1,5 roku.Budynek został postawiony z bloczków z betonu komórkowego Ytong. Zmieniliśmy sugerowaną w projekcie konstrukcje stropu i wykonaliśmy go systemem Teriva. Dach pokryliśmy dachówką. Uważam, że decydując się na realizację projektu domu Mirów 3 KRP1093 bezpieczniej od razu założyć wyższe koszta niż oszacowane w kosztorysie. Przy zastosowaniu powyższych materiałów stan surowy zamknięty wyniósł ok. 300 tys. zł.Zewnętrzną izolację bryły tworzy 15 cm grafitowego styropianu. Dom oraz wodę użytkową ogrzewamy za pomocą pieca na paliwo stałe, a za sobą mamy już pierwszy sezon grzewczy od zamieszkania. W okresie zimowym zużywaliśmy ok. 0,5 tony ekogroszku na miesiąc.Układ pomieszczeń uwzględniony w projekcie domu parterowego z poddaszem użytkowym Mirów 3 KRP1093 od początku nam odpowiadał. Został funkcjonalnie przemyślany i był jednym z głównych powodów dla których zdecydowaliśmy się na jego zakup. Z tego względu postanowiliśmy wykonać go w całości zgodnie z oryginalną wersją. Jedyne wprowadzone zmiany polegały na zmodyfikowaniu kominka oraz lekkim przesunięciu ścianki działowej na strychu. Wnętrze nowego domu w dalszym ciągu bardzo nam się podoba i dostrzegamy w nim same plusy. Rozmieszczenie jest wygodnie w codziennym użytkowaniu, a pokoje mają optymalne wymiary. Obecnie w domu mieszkamy we trójkę, więc taki metraż jest dla nas w pełni komfortowy. Myślę, że taka powierzchnia usatysfakcjonowałaby nawet 5-6-osobową rodzinę. Pozdrawiam.