Projekt domu Małgosia z garażem SLL1012

Zdecydowaliśmy się na projekt domu parterowego z poddaszem użytkowym Małgosia z garażem SLL1012, ponieważ w całości przypadł nam do gustu. Uwzględniony w nim układ pomieszczeń spełniał nasze oczekiwania, a przewidziana ilość sypialni odpowiada potrzebom naszej rodziny. Duże znaczenie przy wyborze miał również aspekt wizualny bryły, a wygląd tego budynku również nas satysfakcjonował.W trakcie realizacji nie natrafiliśmy na żadne komplikacje, a kierownik budowy nie zgłaszał błędów w dokumentacji technicznej. Fachowcy zauważyli jedynie, iż więźba dachowa została nieco przesadzona i spokojnie do jej wykonania można byłoby użyć mniejszej ilości drewna. W naszym przypadku cała inwestycja przebiegła naprawdę szybko. Pierwsze prace zaczęliśmy we wrześniu 2013 r., a już w listopadzie 2014 r. wprowadziliśmy się do w pełni wykończonego domu.Zmieniliśmy nieco zalecaną technologię i do wymurowania ścian, zamiast bloczków z betonu komórkowego Ytong, użyliśmy pustaków ceramicznych Porotherm. Bryłę z zewnątrz ociepliliśmy 15 cm warstwą styropianu, zaś dach pokryliśmy dachówką. Duże znaczenie przywiązaliśmy do izolacji poddasza - oddzieliliśmy je od przestrzeni strychowej, a między belkami zastosowaliśmy podwójną warstwę wełny mineralnej o bardzo niskim współczynniku przenikalności cieplnej.Sądzę, że realizując ten projekt, trzeba wziąć pod uwagę nieco wyższe koszta niż te oszacowane przez architekta - wiele w tej kwestii, zależy jednak od rodzaju zakupionej stolarki otworowej. Być może, jeśli zastosuje się tańsze okna uda się zmieścić w sugerowanej kwocie, jednak my postanowiliśmy na nich nie oszczędzać i koszt inwestycji w stanie surowym zamkniętym wyniósł nas ok. 200 tys. zł.. Wychodzimy jednak z założenia, że jeśli więcej pieniędzy włoży się na etapie budowy, później zwróci się to w formie niższych kosztów eksploatacji domu.Zdecydowaliśmy się na ogrzewanie piecem gazowym. Łączne rachunki za gaz od października 2014 r. do grudnia 2015 r. wyniosły nas ok. 3 tys. zł. łącznie z grzaniem wody użytkowej.Do projektu Małgosia z garażem SLL1012 wprowadziliśmy kilka zmian. W oryginalnej wersji zejście z pokoi na poddaszu na powierzchnię strychową dzieliły dwa schodki. Postanowiliśmy jednak nieco podwyższyć garaż i obecnie różnica poziomów na górnej kondygnacji jest równa wysokości jednego schodka. Nie robiliśmy spiżarni w pierwotnym miejscu, a jej metraż przyłączyliśmy do kuchni, która teraz jest naprawdę spora. Funkcjonalną spiżarkę udało nam się zaś wygospodarować w przestrzeni pod klatką schodową, więc w dalszym ciągu przebywając w kuchni przetwory mamy praktycznie „pod ręką”. Dodatkowo zrezygnowaliśmy ze ścianki oddzielającej kuchnię od części dziennej. Obecnie więc kuchnia, jadalnia i salon tworzą razem wspólną, otwartą i bardzo przestronną przestrzeń na parterze. Muszę przyznać, że był to naprawdę dobry pomysł.Zamiast półokrągłych okien łukowych zastosowaliśmy standardowe prostokątne. Dodatkowo zmieniliśmy wygląd elewacji zaproponowanej na wizualizacji projektu. Budynek na rysunkach wyglądał trochę jak domek w wiejskim stylu, a zastosowane przez nas modyfikację unowocześniły bryłę, która teraz rewelacyjnie się prezentuje. Zdarza się nawet, iż obce osoby zwracają uwagę na nasz dom, zatrzymują się i pytają nas o projekt.Nieco poszerzyliśmy balkon znajdujący się przy dwóch mniejszych pokojach, jednak na chwile obecną żałuję, iż nie zdecydowaliśmy się na jego wydłużenie. Jest on dosyć malutki i myślę, że naprawdę warto to rozważyć - jego powierzchnia pozwala na przejście z jednej sypialni do drugiej, jednak nie ma możliwości, aby wstawić na nim krzesło i posiedzieć na świeżym powietrzu.Jesteśmy 4-osobową rodziną, metraż naszego domu jest dla nas w pełni komfortowy i każdy z nas ma swoją własną przestrzeń. Powierzchnia projektu Małgosia z garażem SLL1012 jest na tyle duża, iż bez problemu mogłoby funkcjonować na niej nawet 5-6 domowników. Jeśli ktoś miałby taką potrzebę, pomieszczenia nad garażem można dodatkowo zaadaptować na nieduże, aczkolwiek wygodne w użytkowaniu pokoje. My jednak postanowiliśmy inaczej je wykorzystać - w jednym z nich urządziliśmy garderobę, zaś ten za łazienką służy nam jako praktyczna pralnia. Pozdrawiam.