Projekt domu Karmelita bez garażu WOK1028

Projekt domu parterowego z poddaszem użytkowym Karmelita bez garażu WOK1028 został zakupiony przez mojego syna. Wraz z żoną posiadają trójkę dzieci, a powierzchnia i ilość pokoi uwzględniona w Karmelicie jest optymalna dla 5-osobowej rodziny. Na wybór syna miał także wpływ duży metraż salonu oraz ustawne sypialnie o odpowiedniej wielkości.Cała realizacja odbyła się bez żadnych problemów i wszystko przebiegło zgodnie z planem. Postawienie budynku oraz wykonanie wszelkich prac wykończeniowych trwało 2 lata. Budowa rozpoczęła się 22 lipca 2013 roku, a 30 lipca 2015 r. budynek został oddany do użytku mieszkalnego. Zewnętrzny mur został postawiony z ceramicznych pustaków MAX, zaś ścianki działowe powstały z lekkich, białych bloczków. Na poddaszu zastosowali wełnę mineralną o grubości 15 cm, płyty OSB oraz gipsowo-kartonowe. Bryła z zewnątrz ocieplona jest 15 cm warstwą styropianu. Do ogrzania pomieszczeń głównie służy piecyk gazowy, aczkolwiek usytuowany w salonie kominek świetnie sprawdza się w samodzielnym dogrzaniu pomieszczeń w okresie jesiennym. Do projektu Karmelita bez garażu WOK1028 syn wprowadził kilka modyfikacji. Podniósł ściankę kolankową o 32 cm oraz zmienił usytuowanie słupów podtrzymujących dach - pierwotnie dwa z nich były wmurowane w ścianę, co nie wydawało się do końca przemyślane. Świetnym pomysłem było również wstawienie dodatkowego okna na klatce schodowej, aby dodatkowo ją oświetlić. Kuchnia została powiększona kosztem rezygnacji ze spiżarki, a dodatkowo wymiary przejścia między nią a salonem zostały zmniejszone. Z kolei pomieszczenie do przechowywania przetworów udało się wygospodarować poprzez zabudowanie przestrzeni pod schodami Synowi bardzo podobają się duże okna na parterze - zdecydował się nawet na wydłużenie przeszkleń w wykuszu (do samej podłogi). Moim zdaniem, warto jednak zastanowić się nad rozmiarem okien na tej kondygnacji, gdyż sięgają praktycznie do poziomu stropu. Osobiście sądzę, że lepszym rozwiązaniem byłoby obniżenie ich wysokości o ok. 30 cm, gdyż duże okna wiążą się z większą utratą ciepła. Pod względem stron świata, budynek został świetnie usytuowany. Front wychodzi na północ, a tył domu na południe. Jedne z drzwi tarasowych znajdują się na południu, zaś drugie na wschodzie, więc część dzienna jest doskonale oświetlona. Dużo słońca wpada również do dwóch sypialni na górze. Nieco ciemniejsze są znajdujące się na północy łazienki, aczkolwiek nie jest to duży problem. Duża ilość światła w tych pomieszczeniach nie jest bardzo potrzebna - często w innych domach zdarza się nawet tak, iż w łazienkach w ogólnie nie ma okien. Pozytywnie oceniam projekt Karmelita bez garażu WOK1028. Uwzględniony w nim układ pomieszczeń został dobrze przemyślany, a komunikacja między pokojami jest naprawdę wygodna. Co prawda, strych nad poddaszem nie posiada ogromnych rozmiarów, ale swobodnie można stanąć na tej powierzchni w wyprostowanej pozycji. Uważam, że dużą zaletą jest również brak garażu w bryle budynku. Projektowanie garażu z wejściem od strony części mieszkalnej jest bardzo często praktykowane, jednak nie jest to do końca dobry pomysł, gdyż nieprzyjemnie zapachy spalin dostają się innych pomieszczeń w domu. Pozdrawiam.

Zdecydowaliśmy się na zakup projektu domu Karmelita bez garażu WOK1028, ponieważ bardzo przypadł do gustu mojej żonie. Szukając projektu zwracaliśmy uwagę zarówno na układ pomieszczeń, jak i wygląd zewnętrzny. W dodatku musieliśmy mieć na względzie powierzchnię zabudowy, tak aby dopasować budynek do rozmiarów naszej działki. Wybrany przez nas projekt spełniał nasze oczekiwania pod każdym względem. Nasz dom został wybudowany z pustaka Porotherm firmy Wienerberger. Zamiast tradycyjnej zaprawy cementowej, ściany wymurowaliśmy metodą „na klej”. Dach pokryliśmy dachówką ceramiczną. Zdecydowaliśmy się ogrzewać dom na dwa sposoby. Zastosowaliśmy ogrzewanie gazowe oraz piec na ekogroszek. Gaz to wygodne i mało obsługowe rozwiązanie, a paliwo stałe w postaci ekogoroszku jest ekonomiczne. W projekcie domu Karmelita bez garażu WOK1028 brakowało nam piwnicy, więc postanowiliśmy zlecić jej doprojektowanie. Muszę przyznać, że był to naprawdę dobry pomysł i cieszę się, że się na to zdecydowałem. Dom położony mamy na działce w ten sposób, iż front znajduje się po stronie zachodniej, a salon i taras wychodzą na wschód. Nie zmienialiśmy nic w układzie okien i uważam, że oświetlenie wnętrza jest wystarczające. Wymurowanie naszego domu odbyło się bez większych problemów, z czego jestem zadowolony. Myślę, że wybór projektu domu parterowego z poddaszem użytkowym Karmelita bez garażu WOK1028 był dobrą decyzją. Polecam i pozdrawiam.

Wraz z żoną zdecydowaliśmy się na realizację projektu domu parterowego z poddaszem użytkowym Karmelita bez garażu WOK1028. Największy wpływ na naszą decyzję miał dosyć spory metraż oraz duża przestronność wnętrza. Uwzględniony przez architekta układ pomieszczeń wydał nam się funkcjonalny i spełniał wszystkie nasze oczekiwania. Rozwiązaniem, które szczególnie przypadło nam do gustu jest połączenie salonu z jadalnią oraz kuchnia znajdująca się w ich pobliżu - na sporej i otwartej strefie dziennej od początku bardzo nam zależało.Podczas realizacji nie natrafiliśmy na żadne problemy i wszystko odbyło się naprawdę sprawnie. Prowadzę własną firmę w branży budowlanej, a spore doświadczenie w tej dziecinie pozwoliło mi na realizację nowego domu własnymi siłami. Nie przysporzyło mi to trudności, a całą inwestycję łącznie z wykonaniem wykończeń udało mi się zamknąć w przeciągu dwóch lat. Do dokumentacji technicznej nie mam żadnych zastrzeżeń - była czytelna i nie zawierała błędów konstrukcyjnych.Do wymurowania budynku postanowiłem użyć bloczków Solbet 24 cm. Ścianki działowe wykonałem z materiału tego samego producenta, aczkolwiek zastosowałem te o grubości 12 cm. Postanowiłem wprowadzić zmianę w zalecanej technologii i zamiast stropu Teriva zrobiłem go w tradycyjnej, żelbetowej konstrukcji. Dach pokryłem blachodachówką, a bryłę z zewnątrz ociepliłem 15 cm warstwą styropianu. Dom ogrzewamy gazem, a za nami pierwsza zima od zamieszkania. Łączne rachunki za gaz w całym sezonie grzewczym wyniosły ok. 3500 zł.Ze względu na to, iż nasz dom wybudowałem samodzielnie, sporo zaoszczędziłem na robociźnie. Dodatkowo, z racji prowadzenia firmy miałem również dostęp do tańszych materiałów. Budując takim systemem, koszty postawienia budynku w stanie surowym zamkniętym wyniosły ok. 90 tys. zł. Myślę jednak, że podany na stronie kosztorys jest jak najbardziej trafny i śmiało można się nim sugerować. Sądzę, że nawet zatrudniając firmę, przyszłym Inwestorom uda się zamknąć w sugerowanej kwocie.Oryginalny projekt Karmelita bez garażu WOK1028 przewiduje wykonanie spiżarki, jednak my postanowiliśmy z niej zrezygnować. Nie stawialiśmy tworzących ją ścianek działowych, a powierzchnię schowka przyłączyliśmy do kuchni, która teraz jest naprawdę spora. Z racji ogrzewania piecykiem gazowym, przetwory możemy przechowywać w kotłowni, więc brak spiżarki nie jest dla nas problemem. Pierwotna lokalizacja komina od kominka nie wydała mi się najlepszym rozwiązaniem, gdyż ten element za bardzo nachodził na korytarz. Postanowiłem nieco wsunąć go w stronę salonu, dzięki czemu uzyskaliśmy przestronny hall.Pozostały układ został bez zmian i w dalszym ciągu nie widzę w naszym domu nic, co wymagałoby ewentualnejj poprawki. Jego wnętrze jest naszym zdaniem po prostu idealne, z czego jesteśmy naprawdę zadowoleni. Powierzchnia jest duża co pozwala na przyjęcie sporej ilości gości. Na święta zaprosiliśmy rodzinę, której również zaoferowaliśmy nocleg - w tym czasie dom użytkowało aż 15 osób i wszyscy czuli się komfortowo. Uważam, że do mieszkania na co dzień powierzchnia projektu Karmelita bez garażu WOK1028 będzie w pełni komfortowa dla piątki domowników. Pozdrawiam.