Projekt domu Dom w Luizjanie Mini KRN1039

Przy wyborze odpowiedniego projektu największe znaczenie miało dla nas to, aby wszystkie pomieszczenia znajdowały się na jednej kondygnacji, a jednocześnie interesowała nas możliwość zaadaptowania poddasza, jeśli w przyszłości zaszłaby taka potrzeba. Sprawą priorytetową był także metraż - od początku zależało nam na niedużym domu o powierzchni do 100 m². Oglądnęliśmy wiele różnych propozycji, a ostatecznie zdecydowaliśmy się na realizację projektu Dom w Luizjanie Mini KRN1039. Opowiadał on powyższym wymaganiom, a rozwiązaniem które bardzo przypadło nam do gustu jest w całości zadaszony front chroniący wejście przed opadami atmosferycznymi.Rozpoczęcie budowy nieco się przeciągnęło, ponieważ musieliśmy zaadaptować projekt do naszych indywidualnych potrzeb, a znalezienie odpowiedniej firmy nie należało do łatwych zadań. Fachowcy bardzo się cenili, a proponowane przez nich koszty realizacji nie były adekwatne do takiego budynku. Na szczęście udało nam się znaleźć specjalistów, którzy złożyli nam korzystną ofertę cenową i bardzo sprawnie poradzili sobie z powierzonymi pracami. Budowę rozpoczęliśmy w kwietniu 2015 r., a już w sierpniu tego samego roku dom był postawiony i mogliśmy zacząć go wykańczać.Ściany wymurowaliśmy z ceramicznych pustaków, strop tworzy drewniana konstrukcja, a dach pokryliśmy blachodachówką. Przy zastosowaniu powyższych materiałów oraz dzięki korzystnym stawkom za robociznę, udało nam się zamknąć inwestycję w bardzo rozsądnych kosztach. Poprawienie gruntu na działce, postawienie domu w stanie deweloperskim (z wylewkami, wszelkimi instalacjami i futrynami) z elewacją, wykonanie dwóch szamb oraz przydomowej oczyszczalni ścieków, postawienie dwóch wolnostojących garaży o łącznej pow. 60 m² oraz wykonanie prowadzącego do nich podjazdu, zrobienie ogrodzenia 20 arowej działki oraz tarasu z kostki wyniosło łącznie 260 tys. zł.Bryłę z zewnątrz ociepliliśmy 20 cm warstwą styropianu, a dom i wodę użytkową ogrzewamy za pomocą pieca na paliwo stałe. W pierwszym roku od zamieszkania mury musiały się wygrzać i dobrze wyschnąć, dlatego też w kotle paliłem bardzo intensywnie i często wietrzyłem całe mieszkanie. W tamtym okresie przez cały sezon grzewczy zużyliśmy 7,5 m³ drewna i 900 kg węgla. Zeszły okres grzewczy był już korzystniejszy - od września do kwietnia spaliliśmy zaledwie 5 m³ drewna i 300 kg węgla.Z racji zastosowanego sposobu ogrzewania oryginalna kotłownia przy wejściu nie wydała mi się trafionym pomysłem. Nie chciałem wnosić opału i wynosić popiołu przez wiatrołap, dlatego postanowiłem powiększyć bryłę domu od strony bocznej ściany przy sypialniach, robiąc tym samym dobudówkę. Przeznaczyłem ją na zrobienie sporych rozmiarów kotłowni, w której oprócz pieca znajdują się m.in . zbiornik na wodę oraz instalacja przyłączy solarów. Zrobiłem w niej bezpośrednie wyjście na zewnątrz a także wejście od strony części mieszkalnej. W tym celu kosztem części powierzchni jednej z sypialni wykonałem korytarz o szer. 60 cm, a wejście do tego pokoju znajduje się obecnie „po skosie”. Oprócz tego powiększyliśmy taras i jednocześnie wydłużyliśmy jego zadaszenie. Nie wstawiałem drzwi między hallem a wiatrołapem, dzięki czemu tworzą one otwartą przestrzeń. Na chwilę obecną zdecydowałbym się również na lekkie zmniejszenie kuchni na rzecz powiększenia wiatrołapu. Niestety w naszym przypadku było na to za późno, ale szczerze polecam to rozwiązanie innym inwestorom projektu domu Dom w Luizjanie Mini KRN1039.W nowym domu na stałe mieszkamy w trzy osoby i metraż jest dla nas w zupełności wystarczający. Jeden pokój jest wolny, ale często odwiedzają nas i nocują goście: córka z wnuczką, teściowa lub moja mama. Nawet podczas odwiedzin wszyscy czujemy się wygodnie, więc sądzę, że dom zrealizowany według projektu Dom w Luizjanie Mini KRN1039 będzie odpowiedni również dla 5-osobowej rodziny. Jeśli ktoś chciałby uzyskać więcej miejsca, zawsze można zaadaptować poddasze na użytkowe. Warto jednak pomyśleć o tym już wcześniej. Na etapie adaptacji można wtedy przesunąć nieco kominek rezygnując tym samym z łamanego korytarza w kształcie litery „L”. Połączenie hallu i salonu stworzy wtedy dodatkową przestrzeń, idealną do usytuowania wygodnych schodów. Pozdrawiam.