Zadawaj pytania, publikuj posty i zdjęcia związane z projektem Dom w arnice (PD)
Nie masz konta?
Zarejestruj się
Ostatnia aktywność
Budowa ruszyła
Dziś przyjechali górale z Limanowej, postawią nasz domek.. podobno za dwa tygodnie. Pożyjemy, zobaczymy.
Pewnie wszystko zależy od projektu i zakresu prac.. budują szybko, kompleksowo, prawie o nic nie trzeba się martwić.. wycenili nam kilka projektów, zawsze chętnie i bez marudzenia.. nie chcę na forum rzucać kwotami, zresztą to nie ma sensu.. każdy projekt ma inne parametry, najlepiej wysłać zapytanie o koszty.. do firmy i wtedy wszystko jest jasne, u nas we wstępnym kosztorysie "pomylli" się ok 1200,- zł 🙂
Powolutku.. aż do skutku
W maju uprawomocniło się nasze pozwolenie na budowę, wszystko przebiegło sprawnie.. ale żeby nie było tak pięknie, okazało się, że nie mamy prądu i na razie nie będzie, bo ktoś się nie zgodził na podpięcie do słupa, a Zakład Energetyczny postanowił zbudować stację TRAFO, bo działek do zasilenia jest zbyt dużo i istniejąca sieć i tak nie podoła. Obecnie mamy umowę z terminem podłączenia w styczniu 2014. W czerwcu wylaliśmy płyty fundamentowe pod dom i garaż. Postawiliśmy też domek ogrodowy "Michaś" który służy do przechowywania podręcznych sprzętów , ławek i jest już dokąd pojechać żeby cieszyć się działką, domek ma charakter stały i zostanie jako altanka, wygrał z blaszakiem. W nadchodzącym roku chcemy aby powstała konstrukcja budynku, w stanie zamkniętym. Wykończenia wnętrz będą realizowane dopiero, gdy prąd "będzie bliżej". Takie rozwiązanie pozwoli nam zająć się obejściem wokół domu. Zimą powinnam zaprojektować tereny zielone wokół domu. A kiedy będzie już szkielet domu.. zajmiemy się jego realizacją.
W sobotę mamy mieć spotkanie w sprawie wodociągu.. coś powoli się rozjaśnia. Trzeba dużo cierpliwości, ale nie ma wyjścia - czekamy.
Oczekiwanie
to najgorszy czas, człowiek oddaje projekt i papierki fachowcom i czeka, nic się nie dzieje. Przeznaczam tan czas na forum ogrodnicze i podglądanie ogrodów. Sama w obecnym domu mam niewielki ogródek, muszę zaplanować jego bezpieczne przenosiny. Spędziłam wiele czasu w poszukiwaniu zdjęć z realizacji, urządzania Domu w arnice, żeby podpatrzeć, ale niestety inwestorów niewiele, albo projekt mało popularny, muszę chyba poczekać, aż powstanie nasz wymarzony domek, chyba, ze ktoś już go wybudował i ma jakieś zdjęcia i sugestie.
Witam
Pragnę powitać sympatyków tej witryny, od jakiegoś czasu tu zaglądam, czytam podpatruję.
Chciałabym również móc się podzielić z Wami swoimi przygodami, przemyśleniami itp.
Z historii: w sierpniu zeszłego roku nabyliśmy wymarzoną działkę na własny mały, biały domek..
Nie szukaliśmy długo, jakoś tak się szczęśliwie złożyło, że wybraliśmy teren, który nas interesuje, pojechaliśmy do agencji, zapytać o działki w tamtym miejscu, potem na pierwsze obejrzenie działek, akurat świeżo po podziale gruntu, mieliśmy 9 działek do wyboru, zdecydowaliśmy się od razu, formalności nie trwały dłużej niż miesiąc. Następnym krokiem było wystąpienie o warunki zabudowy, które otrzymałam w około 3 miesiące. W tym czasie szukaliśmy firmy wykonawczej.
Od razu zdecydowaliśmy się na szkieletową konstrukcję budynku, przeanalizowaliśmy za i przeciw, odwiedziliśmy wiele placów budowy, wiele firm. Ostatecznie wytypowaliśmy 2 wykonawców, pierwszy z nich to firma kompleksowo budująca do stanu deweloperskiego w szkielecie lekkim (kanadyjskim) druga firma prefabrykuje gotowe domy na "Zachód" w szkielecie ciężkim. Wykonanie w obydwu firmach wyglądało bardzo przyzwoicie. Wybraliśmy jednak pierwszą z firm, bo po pierwsze jest znacznie bliżej, po drugie - inwestycję realizuje od A-Z, z opinii innych inwestorów i naszych naocznych oględzin wynika, że jest to wykonane bardzo fachowo, po za tym nie będziemy zmuszeni dodatkowo utwardzać drogi pod dźwig do rozładunku całych ścian łącznie z oknami. Co prawda w szkielecie ciężkim montaż trwa 2-3 dni (reszta prac odbywa się na taśmie montażowej), a w kanadyjskim do 2 miesięcy, ale też możemy zobaczyć co się ukrywa w naszych ścianach. Jak wszystko - każda metoda ma plusy i minusy. Następnym krokiem był wybór projektu. Przeszliśmy długą drogę w tym względzie, były przymiarki do Amadej Piano, Julia2, później chyba Zadębie, poprzez Z-12. W końcu stanęło na Domu w Arnice(PD), naszym zamiarem była budowa domu jednokondygnacyjnego, bierzemy jednak pod uwagę, to że nasz dorosły syn być może zechce z nami zamieszkać, bądź też może trzeba będzie zabrać do siebie starszych rodziców, więc padło na dom z poddaszem użytkowym.
Na początek poddasze będzie nie wykończone, jedna wielka przestrzeń, założymy tylko okna w szczytach i 2 grzejniki.
Zmiany w projekcie niewielkie, rezygnacja z okien dachowych oraz skrócenie wysokości okna balkonowego na piętrze. Reszta pozostaje bez zmian. Projekt urzeka mnie prostotą i funkcjonalnością, a południowa wystawa umożliwia zastosowanie dużego okna w salonie. Okien zresztą dom ma dużo o zróżnicowanej wielkości, co mam nadzieje sprawi, ze nasz domek będzie pełen światła. Obecnie jesteśmy w trakcie załatwiania adaptacji projektu do innej technologii, oraz formalności do pozwolenia na budowę. Skorzystaliśmy w tym względzie z Firmy zajmującej się kompleksową obsługą inwestycji, która w naszym imieniu załatwi formalności i przygotuje dokumenty do pozwolenia na budowę. Oboje z mężem pracujemy i brak nam czasu na bieganie po urzędach.