Projekt domu Dom w Oregonie 3 KRN1059

Przy wyborze idealnego projektu najważniejszą kwestią była dla nas funkcjonalność wnętrza, a spośród wielu propozycji jakie oglądaliśmy, finalnie zdecydowaliśmy się na realizację projektu Dom w Oregonie 3 KRN1059. Uwzględniony w nim układ pomieszczeń został praktyczne przemyślany i w całości spełniał wszystkie nasze oczekiwania. W szczególności bardzo spodobało mi się wykorzystanie powierzchni w maksymalnie komfortowy i dogodny sposób - przestrzeń się nie marnuje, a pomieszczenia są w pełni ustawne. Oprócz tego przewidziano w nim wiele funkcjonalnych rozwiązań jak np. oddzielna pralnia przy łazience czy kotłownia zlokalizowana za garażem z bezpośrednim wyjściem na zewnątrz. Wpływ na decyzję miał również zewnętrzny wygląd budynku, który bardzo przypadł nam do gustu.Cała inwestycja przebiegła jak najbardziej sprawnie. Współpracujący z nami fachowcy świetnie poradzili sobie z powierzonymi pracami i wszystko udało się zakończyć w naprawde krótkim czasie. Postawienie budynku oraz wykonanie w nim większości wykończeń zajęło nam ok. jednego roku. Postanowiliśmy ściśle trzymać się zaleceń zawartych w projekcie, tym samym wszystkie użyte przez nas materiały były zgodne z wytycznymi. Ściany wymurowaliśmy więc z pustaków ceramicznych, a dach pokryliśmy blachodachówką. Koszty inwestycji w dużej mierze zależą od rejonu kraju, w którym buduje się Inwestor. W poszczególnych częściach Polski ceny za robociznę i materiały są dosyć zróżnicowane, co warto wziąć pod uwagę. Myślę jednak, że kosztorys oszacowany w Extra Indexie dotyczący stanu surowego zamkniętego został uśredniony i jednocześnie dobrze oszacowany. Cena naszej inwestycji była zbliżona do podanej w nim kwoty, więc uważam, że można się nim sugerować. Od początku zależało nam na znalezieniu projektu, który odpowiadałby nam w 100%, gdyż nanoszenie zmian na etapie adaptacji wiąże się z dodatkowymi kosztami. Jestem bardzo zadowolona, że natrafiliśmy na projekt Dom w Oregonie 3 KRN1059 - od razu wydał się nam idealnie dopasowany do naszych potrzeb i tym samym mogliśmy wykonać go całości zgodnie z oryginalną wersją. W dalszym ciągu jestem zafascynowana nowym domem. Przeglądnęłam na forach inne realizacje tego projektu i z tego co widziałam, część Inwestorów rezygnuje z pralni na parterze na rzecz powiększenia łazienki. Osobiście uważam jednak, że architekt świetnie wymyślił ten podział i jest to naprawde praktyczne rozwiązanie, gdyż wchodząc do łazienki nie widać wywieszonego na suszarce prania. Spotkałam się również ze zmianą polegającą na wydłużeniu okien w wykuszu „do samej ziemi”, aczkolwiek my postanowiliśmy wykorzystać przyokienne parapety do zrobienia wygodnego, przytulnego siedziska co było świetnym pomysłem.Układ nowego domu nie tylko odpowiada naszym oczekiwaniom, ale także jest doskonale dopasowany pod kątem usytuowania naszej działki względem stron świata. Zdecydowaliśmy się na projekt Dom w Oregonie 3 KRN1059 w wersji lustrzanego odbicia i wszystko jest dokładnie tak jak chcieliśmy. Okno kuchenne wychodzi na południe dzięki czemu mamy w niej jasno przez cały dzień, a dodatkowo wpadające słońce oświetla również salon. Taras z kolei znajduje się od strony północnej, dzięki czemu wracając po pracy w porze letniej, będziemy mieli na nim przyjemny cień. Na początku nieco obawialiśmy się o odpowiednie oświetlenie górnych pomieszczeń, jednak okazało się że wszystko jest tak jak powinno, a ilość i wymiary okien są optymalne. Wybór projektu domu Dom w Oregonie 3 KRN1059 okazał się dla nas prawdziwym strzałem w dziesiątkę. Polecam i pozdrawiam.

Wraz z żoną zdecydowaliśmy się na realizację projektu domu parterowego z poddaszem użytkowym Dom w Oregonie 3 KRN1059. Od początku zależało nam na niezbyt dużym, a jednocześnie przestronnym i w pełni komfortowym domu, więc metraż 120 m² wydał się nam optymalny. Dodatkowo, uwzględniony w nim układ pomieszczeń został funkcjonalnie zaplanowany i w całości spełniał nasze oczekiwania, tym bardziej że jednym z kryteriów przy wyborze były duże wymiary salonu.Jestem zadowolony z przebiegu inwestycji. Postawieniem budynku zajęli się doświadczeni fachowcy, którzy sprawnie działali na każdym etapie, zaś wykończenia robiliśmy sami z pomocą mojego teścia. Jedyna niejasność na jaką natrafiliśmy w trakcie budowy, dotyczyła belek tworzących więźbę w miejscu obok którego wychodził komin, które musieliśmy dodatkowo wzmocnić. Całą realizację udało nam się zakończyć naprawdę szybko - łącznie z pracami wykończeniowymi trwała 1 rok i 2 miesiące. Do postawienia ścian nowego domu użyliśmy ceramicznych pustaków Porotherm. Strop został wykonany systemem Teriva, a dach pokryliśmy dachówką. Uważam, że koszty dotyczące realizacji projektu domu z garażem Dom w Oregonie 3 KRN1059 w stanie surowym zamkniętym zostały poprawnie oszacowane. Myślę, że podana kwota jest całkiem realna i można się nią sugerować. Fachowcy stwierdzili, iż wykonując klatkę schodową zgodnie z oryginalnym projektem, wysokość stopni będzie dosyć duża. Postanowiliśmy więc zmienić nieco jej układ, na trochę bardziej półokrągłą konstrukcję. Oprócz tego, kotłownię lekko powiększyliśmy kosztem kilku centymetrów ujętych z pomieszczenia obok, zaś powierzchnię spiżarki przyłączylismy do kuchni. Zmniejszyliśmy nieco rozmiar frontowych drzwi wejściowym, dzięki czemu w wiatrołapie zyskaliśmy miejsce na szafę. Dobrym pomysłem było również powiększenie bocznego balkonu - wychodzi on ok. 30-40 cm poza wykusz, dzięki czemu woda z opadów nie ścieka po elewacji. Dodatkowo, okno tarasowe w salonie wydłużyliśmy do 2,5 m i zrobiliśmy je w formie przesównej.Innych zmian nie wprowadzaliśmy, aczkolwiek teraz pewnie zdecydowalibyśmy się na lekkie poszerzenie bryły w celu zwiększenia powierzchni salonu. Oprócz tego, myślę że warto rozważyć zmniejszenie frontowego okna balkonowego, aby uzyskać w sypialni więcej miejsca na wstawienie szafek. Projekt domu Dom w Oregonie 3 KRN1059 spełnił oczekiwania naszej rodziny i jesteśmy jak najbardziej zadowoleni z dokonanego wyboru. Nowy dom w pełni nas satysfakcjonuje i dostrzegamy w nim samym plusy ( jedyny mały minus to fakt, że z racji dużej przestronności mamy co sprzątać :-) ) Wnętrze jest funkcjonalne i komfortowe w codziennym użytkowaniu. Pozdrawiam