Projekt domu Belinda (Armanda z wykuszem) WOK1019

Pierwszą rzeczą, na którą zwracaliśmy uwagę przy wyborze projektu było umiejscowienie i wielkość kotłowni. Wstępnie mieliśmy wstawić w niej kocioł na pellet, więc zależało nam, aby była dość duża, a wejście do niej znajdowało się z tyłu budynku. Projekt domu Belinda (Armanda z wykuszem) WOK1019 spełnia to wymaganie, a ponadto rozmieszczenie pokoi na poddaszu jest w nim bardzo rozsądne. Sypialnie są duże i regularne. Spodobał nam się również salon w połączeniu ze schodami samonośnymi, gdyż dają efekt dużej przestronności. Podczas realizacji nie natrafiliśmy na żadne problemy. Cała budowa przebiegła dość szybko, gdyż wszystko było dobrze zaprojektowane i wykonane. Ze względu na to, iż zdecydowaliśmy się na wentylację mechaniczną, komin oraz kanały wentylacyjne zostały usunięte. W układzie ścian nośnych i działowych nie wprowadzaliśmy żadnych zmian i wszystko mamy zrobione tak, jak w oryginalnym projekcie. Fundamenty izolowaliśmy bardzo dobrej jakości styropianem. Ściany zewnętrzne wymurowaliśmy z bloczków Ytong 600 i pokryliśmy je 20cm warstwą styropianu grafitowego. Poddasze ociepliliśmy 30cm warstwą wełny mineralnej Isover SUPER-MATA (połacie strychowe zaizolowaliśmy dodatkową warstwą 18 cm SUPERMATY) oraz wyłożyliśmy w tym miejscu folię paraizolacyjną z ekranem aluminiowym. Dach pokryliśmy angobowaną dachówką ceramiczną Roben Piemont Trentino. Izolację domu uzupełniliśmy o okna trzyszybowe. W domu ogrzewamy powietrzną pompą ciepła. Przy tak dobrze ocieplonym budynku, taki rodzaj ogrzewania doskonale się sprawdza. W lutym pompa zużyła prąd na kwotę ok. 350 zł. Był to jednak pierwszy miesiąc, w którym mieszkaliśmy w nowym domu. W marcu było to już ok. 250 zł. Jest to bardzo wygodne i bezobsługowe ogrzewanie, względnie niedrogie przy tego typu budynkach. Udało nam się usytuować nasz dom w ten sposób, iż front znajduje się po stronie północnej, a salon na południowej. Budynek jest więc idealnie rozmieszczony względem stron świata i część dzienna jest świetnie oświetlona. Przeszklony salon oraz wykusz, w którym powiększyliśmy rozmiar okien, powodują iż spędzając tam czas ma się wrażenie przebywania na zewnątrz. Zwiększyliśmy też delikatnie drzwi balkonowe od frontu domu. Bardzo ciekawa w projekcie Belinda (Armanda z wykuszem) WOK1019 jest przedłużona połać dachowa nad wyjściem tarasowym. Słońce na horyzoncie w okresie zimowym uderza w okno i dzięki temu salon się dodatkowo nagrzewa. Z kolei latem słońce jest na tyle wysoko, iż dach powoduje, że nie sięga do szyby i tym samym okno jest cały czas zasłonięte. Na początku chciałem wstawić w to miejsce szybę odbijającą promienie słoneczne, jednak okazało się że dzięki przedłużonej połaci nie ma sensu tego robić. W domu mieszkamy obecnie w cztery osoby: dwoje dorosłych i dwoje dzieci. Przy tym metrażu mieszka nam się świetnie, gdyż ja i żona mamy swoją sypialnię, a każde dziecko ma swój osobny pokój. W dodatku na dole mamy jeszcze jeden pokój dla gości. Dzięki dwóm łazienkom nie ma przeganiania i pośpieszania się nawzajem. Jesteśmy bardzo zadowoleni z rozmiaru sypialni. Są one na tyle duże, że wszystko można sobie funkcjonalnie rozmieścić i umeblować. Jedyne co warto rozważyć to powiększenie dolnej łazienki. Jest ona dość wąska, a okno sprawia, że nie można tam zmieścić 90cm kabiny prysznicowej. Brakuje tam ok. 7 cm i myślę, że przesunięcie ścianki od kotłowni wraz z oknem nie byłoby kłopotem. Wybór projektu domu parterowego z poddaszem użytkowym Belinda (Armanda z wykuszem) WOK1019 był zdecydowanie dobrą decyzją. Nasz dom jest funkcjonalny i mieszka nam się w nim bardzo komfortowo. Śmiało polecam innym ten projekt. Pozdrawiam.

Szukając odpowiedniego projektu domu zwracałam uwagę na to, jak budynek będzie usytuowany względem stron świata. Układ pomieszczeń w projekcie domu Belinda (Armanda z wykuszem) WOK1019 jest pod tym kątem idealnie dopasowany do położenia naszej działki. Duże znaczenie miała dla nas również ilość i wielkość pokoi. Dodatkowo spodobało nam się to, iż w projekcie uwzględniono dużą liczbę okien. Nasza budowa przebiegła szybko, sprawnie i bezproblemowo. Ściany zewnętrzne wykonaliśmy z bloczków Ytong, a działowe na parterze z Silki. Na poddaszu wykorzystaliśmy nieco lżejszy materiał i nie używaliśmy do tego karton-gipsu. W kotłowni zainstalowaliśmy piec na paliwo stałe. W naszym poprzednim domu paliliśmy drewnem i węglem, więc jesteśmy przyzwyczajeni do takiego sposobu ogrzewania. W projekcie domu Belinda (Armanda z wykuszem) WOK1019 nic nie zmienialiśmy, aczkolwiek teraz z perspektywy czasu wiem, że poprawiłabym w nim dwie rzeczy.Pierwszą z nich byłaby zmiana lokalizacji kominka. W projekcie jest on wolnostojący i znajduje się blisko wejścia do części mieszkalnej. Myślę, że gdyby był wypośrodkowany i umieszczony przy ścianie, prezentowałby się estetyczniej. Prawdopodobnie zamieniłabym też miejscami kotłownię z pokojem na parterze. Wejście do kotłowni jest umiejscowione bezpośrednio z salonu i trzeba przyznać, że jest to nieco uciążliwe pod względem dymu, który czasem pojawia się przy rozpalaniu pieca. Byłoby lepiej gdyby pomieszczenie grzewcze znajdowało się z przodu domu. Nasz dom ułożony jest względem stron świata, dokładnie tak, jak to sobie zaplanowałam. Front domu znajduje się od strony wschodniej, więc rano słońce wpada przez kuchenne okno. Przez cały dzień promienie słoneczne oświetlają część dzienną, dzięki przeszkleniom w wykuszu. W godzinach wieczornych również mamy jasno, ponieważ przez okna w salonie widzimy zachodzące słońce. Świetnym rozwiązaniem jest to, iż po nieoświetlonej stronie północnej nie mamy zbyt wielu okien, które w tym przypadku byłyby zbędne. Na chwilę obecną mieszkam w domu z mężem i naszym dzieckiem. Muszę jednak przyznać, że metraż jest jednak dla nas nieco za duży. Myślę, że rodzina z trójką dzieci doskonale czułaby się mieszkając na takiej powierzchni Najbardziej w naszym domu podoba mi się część dzienna. Połączenie salonu z kuchnią prezentuje się naprawdę rewelacyjnie. Bardzo się cieszę z wyboru projektu domu parterowego z poddaszem użytkowym Belinda ( Armanda z wykuszem ) WOK1019 i śmiało mogę polecić go innym. Pozdrawiam.

Gdy wybieraliśmy projekt domu, zwracaliśmy uwagę na jego funkcjonalność. Wygląd zewnętrzny też miał znaczenie, jednak najbardziej zależało nam, aby układ pomieszczeń był dostosowany do naszych potrzeb. Szukaliśmy też domu, który będzie dobrze usytuowany na naszej działce. Nasz wybór padł więc na projekt domu Belinda (Armanda z wykuszem) WOK1019. Oprócz tego, że spełniał wszystkie nasze wymagania, to jeszcze miał w sobie to „coś”. Cała realizacja poszła bardzo sprawnie i do domu wprowadziliśmy się stosunkowo szybko. Dom zbudowaliśmy z 25cm pustaków Poroterm, a całą bryłę ociepliliśmy 15cm warstwą styropianu. Mieliśmy szczęście, gdyż trafiliśmy akurat na taki okres, w którym potaniały materiały budowlane, więc udało nam się to zrobić mniejszymi kosztami. Zdecydowaliśmy się na postawienie w kotłowni pieca na ekogroszek. Podłączenie się do gazu ziemnego było nie do zrealizowania, a grzanie gazem z butli stacjonarnej byłoby drogie. Ekogroszek to chyba najtańszy materiał grzewczy, jaki jest dzisiaj dostępny na rynku. Cena nie jest wygórowana, a palenie w nim jest bardzo wydajne. Gdy się wprowadziliśmy spalanie było nieco większe, gdyż nowy budynek trzeba dobrze dogrzać. Gdy dom złapał temperaturę i wszystko zaczęło działać tak jak powinno, komfort użytkowania pieca bardzo się zwiększył. Teraz wystarczy napełnić ekogroszkiem cały podajnik i praktycznie przez tydzień nie trzeba wchodzić do kotłowni. Układ pomieszczeń w projekcie domu Belinda (Armanda z wykuszem) WOK1019 odpowiadał nam na tyle, iż postanowiliśmy nie wprowadzać w nim żadnych zmian. Postawiliśmy jedynie ściankę między salonem a schodami. Teraz mamy oddzielną klatkę schodową, pod którą udało nam się jeszcze wygospodarować schowek. Zdecydowaliśmy się na częściowe zadaszenie tarasu, który w naszym przypadku jest na całą szerokość domu. Trochę brakuje mi w tym projekcie pralnio- suszarni. Niestety nie ma możliwości, żeby ją gdzieś umieścić. Jeśli komuś bardzo by na tym zależało, można ją zrobić kosztem pokoju na dole lub zmniejszając łazienkę na poddaszu. Dom postawiony mamy w ten sposób, iż wejście znajduje się po stronie południowej, a salon z tarasem na północnej. Przy tym układzie nie mamy żadnego problemu z doświetleniem. Oszklony wykusz i duże okno w kuchni wpuszczają do części dziennej dużo światła. W domu mieszkamy w 4 osoby i myślę, że to optymalna liczba domowników przy tym metrażu. Żyje nam się wygodnie, gdyż każde dziecko ma swój własny pokój, a dzięki dwóm łazienkom nie ma konfliktów między członkami rodziny. Pokój na dole to taka rezerwowa sypialnia na wypadek, gdyby trzeba było przenocować gości. Największym sukcesem w całej realizacji jest to, iż przebiegła ona sprawnie i mogliśmy się szybko wprowadzić. Szukaliśmy właśnie takiego projektu, który będzie w miarę prosty bez żadnych niepotrzebnych i niefunkcjonalnych dodatków czy ozdobników. Jesteśmy bardzo zadowoleni z wyboru projektu domu parterowego z poddaszem użytkowym Belinda (Armanda z wykuszem) WOK1019. Co prawda, na poczatku wydawało mi się, że może być za mały, jednak okazał się wystarczająco duży. Dom jest przestronny, ładny i tani w budowie. Ten projekt naprawdę jest godny polecenia. Pozdrawiam