Projekt domu Amanda WAH1205

Projekt domu Amanda WAH1205 w pełni odzwierciedlał nasze oczekiwania, jakie stawialiśmy innym projektom w trakcie poszukiwań. Przejrzeliśmy kilkadziesiąt pomysłów, każdy dokładnie analizując. Zdecydowaliśmy się na Amanda WAH1205 przede wszystkim z trzech powodów: odpowiedniej dla nas ilości pomieszczeń (i ich układu); ogromnej przestrzeni znajdującej się na parterze (kuchnia - zrezygnowaliśmy ze spiżarni, salon z jadalnią i hall - ich wspólna powierzchnia to aż 73m2) oraz wysokiej ścianki kolankowej, co przełożyło się na świetne zagospodarowanie poddasza. Mamy centralne gazowe ogrzewanie, które przekazuje ciepło, za pomocą podłogówki na dole i kaloryferów na poddaszu. Do tego dochodzi jeszcze zwykły kominek na drewno, z którego ciepło rozprowadzane jest grawitacyjnie w salonie oraz na poddaszu (co w zupełności wystarcza do ogrzania domu w okresach przejściowych). Koszty ogrzewania jak na taką kubaturę pozostają racjonalne (40% różnicy między kosztami zeszłej ostrej zimy, a kosztami łagodnej zimy tegorocznej). Moim zdaniem, nie potrzeba inwestować w rozwiązania typu pompa ciepła - wystarczy piec na ekogroszek czy gazówka, tak jak u nas. Jesteśmy czteroosobową rodziną. Uważam, że Amanda WAH1205 jako dom parterowy z użytkowym poddaszem jest świetnie przystosowany dla rodzin z małymi dziećmi. Duży wpływ na to ma bezbłędny układ pomieszczeń na poddaszu: trzy duże sypialnie zapewniają pełną swobodę nam i dzieciom, a bliskość ich położenia względem siebie daje możliwość szybkiej reakcji przy nocnych pobudkach maluchów (wprowadziliśmy tylko jedną zmianę - zrezygnowaliśmy z drugiej łazienki na rzecz garderoby dla dzieci). Co więcej, myślę, że nawet sześcioosobowa rodzina wciąż czułaby się w tym domu niezwykle swobodnie. Dzięki ogromnej przestrzeni na parterze, imprezy rodzinne (nawet 30-osobowe) nie stanowią problemu. Powiem nawet, że już zostało to przetestowane i każdy z gości nie czuł się ściśnięty ani pozbawiony swobody ruchów. Salon jest także miejscem wspólnego spędzania czasu. Natomiast osobiście cieszę się, że mam swój własny gabinet, gdzie mogę zaznać prywatności. Świetnym, bardzo przyszłościowym rozwiązaniem jest również pomieszczenie nad garażem - zawsze można je dostosować do aktualnych potrzeb. Nie mieliśmy też zastrzeżeń do wielkości i rozkładu okien zawartych w projekcie domu - zapewniają świetne doświetlenie, a dom staje się jasny i ciepły. Skróciliśmy nieco balkon na tylnej elewacji i zlikwidowaliśmy słupy balkonowe (uznaliśmy je za niepotrzebne), a także powiększyliśmy taras - dzięki temu zyskał on na funkcjonalności. Największy nasz, a właściwie żony, sukces przy realizacji projektu domu Amanda WAH1205 to aranżacja wnętrza (niezwykle miło czyta się wszelkie pozytywne komentarze innych użytkowników extradom.pl), za którą przyznano nam trzecią nagrodę w konkursie MG Projekt. Jesteśmy dumni także z tego, że dom powstał w nieco ponad rok (gdyby odliczyć przerwę zimową, to same prace - od wbicia pierwszej łopaty do przeprowadzki - trwały 10 miesięcy). Od przeprowadzki minął ponad rok - nadal zgodnie uważamy, że dom w tej postaci jest idealny i nic więcej byśmy nie poprawili. Projekt domu jest naprawdę dużym sukcesem pracowni, przede wszystkim wyjątkowo dobrze przemyślany. Życzę jedynie zapału i cierpliwości przy realizacji Amanda WAH1205.

Na co dzień mieszkamy w Warszawie, jednak otrzymaliśmy po rodzicach duże gospodarstwo na wsi, więc postanowiliśmy wybudować na nowo nabytej działce drugi dom, w którym będziemy mogli spędzać wolny czas z dala od miejskiego zgiełku. Wyborem odpowiedniego projektu zajęła się moja żona. Duże znaczenie podczas poszukiwań miały dla niej duże wymiary wiatrołapu, który w wielu domach jest niestety bardzo mały. Małżonce od początku zależało, aby przestrzeń była odczuwalna od razu po wejściu do domu, a spośród propozycji spełniających te wymaganie, najbardziej do gustu przypadł jej projekt domu Amanda WAH1205. Budynek w całości spełniał oczekiwania mojej żony, a ja w pełni poparłem tą decyzję.Do technicznej strony projektu nie mam żadnych zastrzeżeń - dokumentacja nie zawierała błędów, a fachowcy nie zgłaszali trudności z jego realizacją. Wszystko udało się wykonać sprawnie i w naprawdę krótkim czasie. Pierwsze prace rozpoczęliśmy w czerwcu, a już w zimie zakończyliśmy etap tynkowania. W następnym roku ruszyliśmy z pozostałymi wykończeniami i już w wakacje dom był gotowy do użytku. Postawiliśmy go z ceramicznych pustaków Porotherm, a następnie ociepliliśmy 15 cm warstwą styropianu. Na dachu zastosowaliśmy glazurowaną dachówkę marki Creaton.Na etapie adaptacji wprowadziliśmy do projektu Amanda WAH1205 kilka zmian, które wynikały jedynie z naszych indywidualnych upodobań. Nad wykuszem doprojektowaliśmy ozdobną lukarnę z oknem, a cały budynek został postawiony na lekkim podwyższeniu. Do wejścia prowadzi więc teraz aż 6 schodków, dzięki czemu nabrał on bardziej dworkowego charakteru. Dodatkowo zmieniliśmy rodzaj zewnętrznych kolumn - zamiast kwadratowych postawiliśmy te w kształcie walca rozszerzającego się w dolnej części, co również nadało bryle niepowtarzalnego uroku. Pierwotny garaż poszerzyliśmy o 1 m, wstawiliśmy w nim okna i zrezygnowaliśmy z bramy wjazdowej. W tej sposób jego oryginalną powierzchnię mogliśmy przeznaczyć na zrobienie dodatkowego, dużego pokoju. Oprócz tego, nieco zmodyfikowaliśmy układ klatki schodowej, aby były łatwiejsze w wykonaniu i bardziej komfortowa w codziennym użytkowaniu. Początkowo myśleliśmy nad likwidacją znajdującego się w salonie, wolnostojącego słupa, jednak ostatecznie zrezygnowaliśmy z tego pomysłu. Jesteśmy z tego zadowoleni, ponieważ ozdobny filar w części dziennej wygląda naprawdę świetnie.W układzie pomieszczeń nie musieliśmy wprowadzać żadnych zmian. Ten zaproponowany w oryginalnym projekcie domu parterowego z poddaszem użytkowym Amanda WAH1205 w całości nam odpowiadał. Wnętrze domu jest funkcjonalne i nie mamy w tej kwestii żadnych zastrzeżeń. Duży, dobrze zaaranżowany wiatrołap to piękna wizytówka domu, a w dodatku bez problemu zmieściliśmy w nim sporych rozmiarów szafę wnękową. Muszę przyznać, że budynek doskonale się prezentuje i wywiera na wszystkich ogromne wrażenie. Zadbaliśmy o zewnętrzne detale domu takie jak fantazyjne gzymsy, klinkierowe parapety, liczne zdobienia i odpowiednią kolorystykę co w połączeniu z ciekawą bryłą sprawia, że dom wygląda bardzo okazale i mogę powiedzieć, że jesteśmy naprawdę dumni z osiągniętego efektu. Pozdrawiam.