Projekt domu Retro WRN1060

Projekt domu Retro WRN1060 wybraliśmy ze względu na działkę, którą posiadamy. Projekt domu zaimponował nam także wyglądem zewnętrznym i rozkładem pomieszczeń. Chcieliśmy wybudować dom, który będzie miał 140m2. Retro okazał się trochę większy, ale m.in. z uwagi na wymogi zagospodarowania przestrzennego to na niego się zdecydowaliśmy. Działka okazała się idealna do tego właśnie projektu domu parterowego z poddaszem użytkowym. O każdej porze dnia dom jest świetnie doświetlony.Razem z żoną uznaliśmy, że nie będziemy wprowadzać poprawek do projektu domu, co się opłaciło. Jesteśmy czteroosobową rodziną (ja, żona i dwie córki) i w domu mieszka nam się niezwykle wygodnie. Uważam, że nawet sześć osób mogłoby mieszkać w tym domu na stałe, a dom wciąż zachwycałby swoim komfortem i przestrzenią. Na dole, oprócz dwóch pokoi z grzejnikami, zastosowaliśmy ogrzewanie podłogowe; na górze tylko w łazience jest takie rozwiązanie, a resztę pokoi ogrzewają grzejniki. Natomiast centralne ogrzewanie jest gazowe. Koszty utrzymania odpowiedniej temperatury w domu są racjonalne, choć wyższe niż zakładał projekt. Mimo to, nie narzekamy.Nasze życie rodzinne rozgrywa się głównie w salonie i kuchni. Oczywiście córki lubią spędzać również czas w swoich pokojach i bardzo podoba im się fakt, że każda ma swój. Jesteśmy przygotowani także na zjazdy i przyjęcia rodzinne - nasz stół jadalny pomieści ok. 16 osób, a jeden z pokoi na dole jest przygotowany do przenocowania odwiedzających.Żona wciąż wydaje się być zakochana w Retro WRN1060. Po przeprowadzce z bloku i po paru tygodniach mieszkania w nowym domu, stwierdziła, że już nigdy nie chce wracać do bloków. Uwielbia pracować przy domu i ogrodzie. Bardzo docenia to, że mieszkamy w okolicy, gdzie ruchu samochodowego prawie nie ma, a praca wokół domu zmusza ją do ruchu i daje możliwość oddychania świeżym powietrzem. W ramach relaksu lubi czytać książki na tarasie, jednak jej ulubiony elementem domu jest kuchnia otwarta na salon. Wspólnie popołudniami i wieczorami lubimy odpoczywać w salonie przy grzańcu lub dobrej kawie.Innym użytkownikom zainteresowanych Retro WRN1060 polecam uważne dobieranie materiałów - czasem lepiej dopłacić i cieszyć się komfortem niż po krótkim czasie być zmuszonym do zmian czy remontów. Uważam też, że ewentualne poprawki mogłyby zepsuć efekt wizualny domu - także radzę się ich wystrzegać; projekt domu sam w sobie jest bardzo dobry.

Wraz z mężem zdecydowaliśmy się na zakup projektu Retro WRN1060. Nieskomplikowana konstrukcja bryły szczególnie przypadła nam do gustu, gdyż nie zależało nam na zbędnych ozdobnikach. Dodatkowo, od początku szukaliśmy niskiego i jednocześnie rozłożystego budynku. Przewidziany w nim układ wewnętrzny wydał nam się prosty i tym samym wygodny w użytkowaniu.Nasza budowa odbyła się sprawnie i bez żadnych problemów. Projekt nie zwierał błędów i nie mam do niego zastrzeżeń. Wszystko przebiegło więc zgodnie z naszymi oczekiwaniami. Postawienie budynku zajęło murarzom zaledwie 2 miesiące, natomiast prace wykończeniowe trwały już nieco dłużej - całą inwestycję zakończyliśmy w przeciągu niecałych 2 lat.Projekt Retro WRN1060 przewiduje ogrzewanie gazowe, aczkolwiek nie mieliśmy możliwości podłączenia do działki takiej instalacji. Postanowiliśmy więc ogrzewać dom za pomocą kotła na ekogroszek, a z tego względu musieliśmy wygospodarować miejsce na jego zamontowanie. W pełni wygodną kotłownię zrobiliśmy więc w pierwotnie przewidzianej łazience. Łazienkę wraz z pralnią wykonaliśmy zaś w miejscu jednego z pokoi na parterze. Pomieszczenie, w którym oryginalnie miał znajdować się piecyk gazowy przeznaczyliśmy na funkcjonalną spiżarkę przy kuchni. Największa sypialnia na poddaszu wydała nam się zbyt duża, dlatego też przedzieliliśmy ją ścianką działową, tworząc tym samym dwie mniejsze. Muszę przyznać, że był to naprawdę dobry pomysł.Budynek został usytuowany w ten sposób, iż front znajduje się po stronie zachodniej, zaś salon i taras mamy od wschodu. Przy takim ułożeniu nie mamy żadnych problemów z oświetleniem pomieszczeń - ilość okien jest w zupełności wystarczająca i wszędzie mamy odpowiednio jasno.Wybór projektu domu parterowego z poddaszem użytkowym Retro WRN1060 był dla nas świetną decyzją. Duży salon oraz otwarta na niego kuchnia tworzą razem otwartą i przestronną strefę dzienną, z której jestem szczególnie zadowolona. Układ pomieszczeń jest naprawdę funkcjonalny. Powierzchnia parteru została bardzo dobrze przemyślana i gdyby nie konieczność związana ze zmianą sposobu ogrzewania, nie wprowadzilibyśmy na tej kondygnacji żadnych poprawek. Pozdrawiam.

Przy wyborze odpowiedniego projektu największe znaczenie miały dla nas walory wizualne budynku. Chcieliśmy, aby dom doskonale prezentował się z zewnątrz, ale jednocześnie aby posiadał on prostą, nieskomplikowaną bryłę bez zbędnych udziwnień. Przejrzeliśmy naprawdę sporo różnych propozycji, a spośród nich najbardziej do gustu przypadł nam projekt Retro WRN1060, który od razu przykuł naszą uwagę.W kwestii dokumentacji technicznej nie mieliśmy problemów i nie mam co do niej żadnych zastrzeżeń. Pewne komplikacje pojawiły się natomiast w związku z adaptacją, aczkolwiek nie wynikało to z nieścisłości w oryginalnym projekcie. Na szczęście sama budowa odbyła się sprawnie i bez jakichkolwiek trudności, a nowym domem cieszymy się już od roku. Projekt nabyliśmy pod koniec 2013 r., a w 2015 r. zakończyliśmy całą inwestycję. Postanowiliśmy zmienić zalecaną technologię budowy i skorzystać z materiałów wyższej klasy w stosunku do proponowanych. Ściany wymurowaliśmy z ceramicznych pustaków, a dach pokryliśmy dachówką ceramiczną. Trzeba jednak przyznać, iż chcąc zastosować lepsze gatunkowo materiały należy liczyć się z wyższymi kosztami niż oszacowane przez architekta, tym bardziej że dom jest naprawdę spory.Bryłę z zewnątrz ociepliliśmy 15 cm warstwą styropianu. Dom ogrzewamy za pomocą pieca gazowego, a koszt zużycia gazu w całym poprzednim roku wyniosły 4 tys. zł. W tamtym okresie jednak dopiero uczyliśmy się obsługi pieca i wszelkich sterowników, dlatego myślę że następny sezon grzewczy będzie już mniej kosztowny. Dodatkowo, w trakcie kolejnej zimy będziemy wspomagać się kominkiem z płaszczem wodnym, na który zdecydowaliśmy się w między czasie.Do projektu domu parterowego z poddaszem użytkowym Retro WRN1060 wprowadziliśmy kilka zmian. Postanowiliśmy delikatnie zmodyfikować układ ścianek działowych na górnej kondygnacji, co pozwoliło nam na wygospodarowanie praktycznej pralni. Obawialiśmy się, że salon będzie nieco za ciemny, dlatego też wstawiliśmy w nim dodatkowe okno. Szczerze polecam to rozwiązanie innym Inwestorom, gdyż na chwilę obecną widzę, że był to naprawdę dobry pomysł. Dodatkowo zrezygnowaliśmy z małej spiżarki, a jej powierzchnię przyłączyliśmy do kuchni. Najważniejszą zmianą było jednak zadaszenie tarasu. Zmodyfikowaliśmy konstrukcję dachu, tak iż zadaszenie stanowi integralną część całego poszycia. Uważam, że ze względu na ochronę przed zmiennymi warunkami atmosferycznymi warto zainwestować w ten element - jeszcze nie zdarzyło się, aby podczas jakiegokolwiek spotkania towarzyskiego "przegonił" nas deszcz :)Jestem bardzo zadowolony z wyboru projektu Retro WRN1060. Jedynie drobne zmiany wystarczyły, aby w całości dopasować go do wszystkich naszych oczekiwań. Wnętrze jest funkcjonalne i w dalszym ciągu nie widzę w nowym domu nic więcej co wymagałoby ewentualnych poprawek. Metraż domu jest dla nas w pełni komfortowy, a w dodatku mamy jeszcze sporo miejsca na przenocowanie gości, co jest bardzo przydatne w związku z tym, że mieszkamy z dala od aglomeracji miejskiej. Uważam, że taka powierzchnia będzie doskonała nawet dla 6-osobowej rodziny. Pozdrawiam.

Zdecydowaliśmy się na realizację projektu domu parterowego z poddaszem użytkowym Retro WRN1060, ponieważ uwzględniono w nim wszystkie rozwiązania na jakich zależało nam od samego początku, a oprócz tego w całości bardzo przypadł nam do gustu. Rozmieszczenie wnętrza wydało nam się wyjątkowo funkcjonalnie przemyślane, co miało szczególne znaczenie. Dużą uwagę przywiązywaliśmy również do ilości sypialni, która w tym przypadku w pełni odpowiada potrzebom naszej rodziny. Spodobały mi się również praktycznie pomieszczenia zaplanowane przez autora projektu domu Retro WRN1060 jak spiżarka czy garderoba a także taras. Wiedzieliśmy więc, że jego zakup będzie dobrą decyzją i w dalszym ciągu jesteśmy z niej bardzo zadowoleni.Postanowiliśmy wybudować dom systemem gospodarczym. Tym samym wiele prac wykonywaliśmy samodzielnie, ale na szczęście wszystko przebiegło sprawnie i po naszej myśli. Budowę rozpoczęliśmy w III kwartale 2013 r., a do nowego, w pełni wykończonego domu wprowadziliśmy się na początku 2017 r. Postanowiliśmy ściśle trzymać się zawartych w projekcie zaleceń i wszystkie użyte przez nas materiały były zgodne z wytycznymi architekta. Do postawienia budynku użyliśmy więc bloczków z betonu komórkowego Ytong, strop wykonaliśmy w gęstożebrowej konstrukcji Teriva, zaś dach pokryliśmy dachówką. W kwestii materiałów, świetnym pomysłem było zakupienie ich podczas zimy. W tym okresie ceny produktów budowlanych spadają, a dzięki znalezieniu korzystnych promocji udało nam się sporo zaoszczędzić. Na mniejsze wydatki przy budowie wpływ miał także nakład własnej pracy, a dzięki zastosowanym rozwiązaniom z łatwością udało nam się obniżyć koszty podane w kosztorysie.Bryła i dach tworzące projekt domu Retro WRN1060 nie posiadają finezyjnych ozdobników i właściwie w tym przypadku jest to zbędne. Budynek mimo to, doskonale się prezentuje, tym bardziej że skupiliśmy się na estetycznym wykonaniu elewacji, a dodatkowo został postawiony w naprawdę urokliwym otoczeniu. Dom świetnie wpisał się w naszą działkę nie tylko pod kątem wizualnym ale także w kwestii usytuowania względem stron świata. Front znajduje się po stronie północnej, zaś taras wychodzi na południe. Dzięki temu rano w sypialniach budzi nas przyjemne słońce, a salon przez cały dzień jest bardzo dobrze oświetlony. Ilość i wielkość okien są optymalne i we wszystkich pomieszczeniach mamy odpowiednio jasno.Układ wnętrza zaproponowany w projekcie domu Retro WRN1060 od początku nam odpowiadał. Z tego względu wszystko wykonaliśmy zgodnie z wizją architekta, a nowy dom w dalszym ciągu spełnia wszystkie nasze oczekiwania. Pierwotnie, nieco obawialiśmy się, że bezpośrednie przejście z części mieszkalnej do garażu spowoduje przedostawanie się spalin, ale na szczęście okazało się że nic takiego się nie dzieje i wszystko jest jak najbardziej w porządku. Rozkład pomieszczeń jest bardzo funkcjonalny, a komunikacja między nimi w pełni wygodna. Pokoi jest dosyć sporo i jednocześnie ich ilość jest w pełni komfortowa dla naszej 5-osobowej rodziny. Myślę że nawet przy szóstce domowników dla wszystkich starczyłoby miejsca. Wybór projektu domu był dla nas prawdziwym strzałem w dziesiątkę. Dom z zewnątrz świetnie wygląda, a nam mieszka się w nim po prostu rewelacyjnie. Pozdrawiam.