Projekt domu Kamea WRW1083

Zdecydowałem się na projekt domu Kamea WRW1083, ponieważ odpowiadał on preferencjom moim oraz mojej żony. Były one związane ze z wielkością powierzchni, wyglądem zewnętrznym czy też sposobem rozmieszczenia pomieszczeń w odniesieniu do działki względem stron świata. Najważniejszym kryterium przy naszym wyborze miał jednak rozkład pokoi oraz ich ilość. Zależało nam również na garażu w bryle domu i dodatkowym pomieszczeniu na parterze z przeznaczeniem na gabinet.Przyznam szczerze, że na tyle solidnie zaplanowałem całą budowę od początku do końca, że cała realizacja odbyła się bardzo sprawnie. Na etapie finansowania inwestycji pojawiły się drobne trudności, gdyż nie wyszło to do końca tak, jakbym tego chciał, aczkolwiek nie był to jakiś drastyczny problem. Ekipy wykonawcze były świetnie dograne czasowo i gdy jedna schodziła z placu budowy, druga już na niego wchodziła. Czasem nawet zdarzało się tak, iż trzy brygady pracowały jednocześnie, gdy była taka potrzeba. Realizacja naszego domu trwała ok. 2 lat. Myślę, że można byłoby wybudować go w 1,5 roku, jednak względy ekonomiczne związane z kosztownym wykończeniem nieco wydłużyły ten okres.Cały budynek został w naszym przypadku wymurowany z Porothermu, a na dachu zastosowaliśmy dobrego gatunku dachówkę. Budowałem dla siebie i mojej rodziny, więc postanowiłem nie oszczędzać i inwestowałem w materiały budowlane wysokiej jakości. Dotyczyło to każdego elementu począwszy od fundamentów, po ocieplenie, pokrycie dachu, aż do wykończeń wewnątrz. Zamiast przewidzianego w projekcie zwykłego stropu drewnianego nad poddaszem, zastosowaliśmy stropodach, co jest z pewnością solidniejszym rozwiązaniem. Większy wydatek wiązał się również ze stałą zbrojeniową, której daliśmy więcej niż zakładał projekt- w tym zakresie kierownik budowy nie szczędził środków. Wszystko przebiegało pod nadzorem i pełną kontrolą z zachowaniem wszystkich wymaganych etapów jak np. okres schnięcia stropu czy odparowania murów. Dodatkowo w domu wdrożyłem system wentylacji mechanicznej z odzyskiem ciepła oparty na rekuperatorze.Kierownik budowy, który jednocześnie robił nam adaptację, wprowadził do projektu domu Kamea WRW1083 kilka drobnych zmian. Nie były to jednak poważne modyfikacje, a jedynie kosmetyczne poprawki nadające w naszej subiektywnej ocenie jeszcze lepszy wygląd temu budynkowi, np. obniżenie wysokości okna. Jedyną nieco większą zmianą było wstawienie drzwi do garderoby w pokoju, w którym oryginalnie nie było do niej dostępu. Teraz garderoba jest wspólna dla naszych dwóch synów.Moim ulubionym pomieszczeniem w naszym nowym domu jest duży salon, który jest optymalnie połączony z kuchnią i jadalnią. Dodatkowo mamy w nim jeszcze kominek, co jest naprawdę świetnym rozwiązaniem. Cieszę się, iż udało nam się znaleźć projekt z dodatkowym pokojem na dole, gdyż od początku planowałem zrobienie gabinetu na parterze. Przed wyborem zrobiłem bardzo wnikliwą analizę ok. 50 projektów o podobnym metrażu i muszę przyznać, iż niewiele było takich, które spełniałyby to wymaganie, a dodatkowo pozwalałyby na jak najlepsze ułożenie budynku względem stron świata. Na szczęście trafiliśmy na projekt domu parterowego z poddaszem użytkowym Kamea WRW1083 i udało się to pogodzić. Nasz dom jest naprawdę funkcjonalny i jestem zadowolony z jego realizacji. Polecam i pozdrawiam.

Szukając odpowiedniego projektu domu, największą uwagę zwracaliśmy na uwzględniony w nim układ pomieszczeń, który spełniałby nasze oczekiwania. Rozmieszczenie pokoi zaproponowane w projekcie Kamea WRW1083 w całości przypadło nam do gustu, dlatego też zdecydowaliśmy się na jego realizację.Podczas naszej budowy nie mieliśmy żadnych problemów. Fachowcy nie zgłaszali trudności w związku z dokumentacją techniczną i wszystko udało się wykonać naprawdę sprawnie. Jedyną drobną przeszkodą było to, iż w pierwszym roku inwestycji sporo padało, co trochę opóźniło wykonywanie prac, aczkolwiek po dwóch latach od jej rozpoczęcia mogliśmy wprowadzić się już do nowego, w pełni wykończonego domu.Do postawienia budynku użyliśmy gazobetonowych bloczków Suporex. Zewnętrzną izolację ścian tworzy styropian, zaś dach pokryliśmy dachówką. W kwestii kosztów realizacji wiele zależy od tego na jaką metodę budowy zdecyduje się Inwestor. Myślę, iż chcąc zatrudnić profesjonalną firmę, która wykona wszystko od początku do końca, należy liczyć się z wyższymi kosztami niż oszacowane. Budując systemem gospodarczym, przy nakładzie pracy własnej, sądzę że bez problemu można zmieścić się w podanej kwocie.Projekt Kamea WRW1083 przewiduje ogrzewanie gazowe - to bardzo wygodne rozwiązanie, jednak my nie mieliśmy możliwości podłączenia się do takiej instalacji. Ostatecznie zdecydowaliśmy się na zainstalowanie w kotłowni pieca na paliwo stałe, w którym palimy ekogroszkiem. Posiadając taki piec trzeba pamiętać o jego zasypaniu oraz czyszczeniu z popiołu, aczkolwiek jego obsługa nie jest uciążliwa. Póki co, trudno ocenić mi faktyczne koszta takiego rozwiązania, ponieważ w nowym domu mieszkamy dosyć krótko. Z tego co jednak zdążyłem zauważyć, budynek jest ekonomiczny i szybko się nagrzewa.Przed rozpoczęciem budowy odwiedziłem Inwestora, który zrealizował Projekt Kamea WRW1083 w całości zgodnie z oryginalną wersją i był z niego naprawdę zadowolony. Przewidziane przez architekta rozwiązania również mi odpowiadały, dlatego postanowiłem nie wprowadzać do projektu jakichkolwiek zmian i na chwilę obecną także nie widzę w nim nic co wymagałoby poprawki. W codziennym użytkowaniu wszystko jest wygodne, więc ewentualne modyfikacje są jedynie kwestią indywidualnych preferencji.Jesteśmy 4-osobową rodziną, a metraż naszego domu jest dla nas w pełni wystarczający. Myślę, że nawet piątce osób mieszkałoby się wygodnie na takiej powierzchni. Wewnętrzny układ jest bardzo praktyczny - na dole znajduje się ogólnodostępna część dzienna, zaś na poddaszu mamy strefę sypialnianą dla domowników. Duże wymiary salonu i spora kuchnia to podstawa w dzisiejszych czasach, a te pomieszczenia w pełni mnie satysfakcjonują. Pozdrawiam.

Przy wyborze idealnego projektu duże znaczenie miały dla nas walory wizualne budynku - chcieliśmy, aby dom dobrze się prezentował. Spośród oglądanych propozycji finalnie zdecydowaliśmy się na projekt domu Kamea WRW1083, który wyjątkowo przypadł nam do gustu. Spory wpływ na naszą decyzję miały także duże wymiary salonu, gdyż od początku zależało nam na przestronnej strefie dziennej.Cała realizacja przebiegła naprawdę pomyślnie, a fachowcy ze wszystkim sprawnie sobie poradzili. Budowę rozpoczęliśmy ok. 2 lata temu i na chwilę obecną do całkowitego zakończenia inwestycji zostało nam wykonanie kilku ostatnich prac wykończeniowych, które zrobimy w najbliższym czasie. Postanowiliśmy pozostać przy technologii budowy zalecanej w projekcie Kamea WRW1083 i do postawienia budynków użyliśmy materiałów polecanych przez architekta. Tym samym do wymurowania ścian użyliśmy gazobetonowych bloczków, a strop tradycyjnie wylaliśmy betonem. Dach pokryliśmy dachówką ceramiczną. Muszę jednak przyznać, że przy zastosowaniu powyższych materiałów cena naszej realizacji na etapie stanu surowego zamkniętego była wyższa niż oszacowana w kosztorysie. Myślę, więc że rozpoczynając budowę bezpieczniej będzie założyć jednak nieco większe koszta w stosunku do sugerowanych.Rozkład pomieszczeń jaki przewidziano w projekcie domu Kamea WRW1083 od początku wydał nam się dobrze przemyślany. Uznaliśmy jednak, że zbędnym rozwiązaniem są dwa przejścia prowadzące do kuchni i ostatecznie postanowiliśmy zamurować to prowadzące bezpośrednio z hallu. Dzięki temu w kuchni uzyskaliśmy więcej miejsca na meble i sprzęty. Na poddaszu z kolei zrezygnowaliśmy ze ścianek działowych tworzących garderoby i tym samym sypialnie stały się przestronniejsze. Dobrym pomysłem było również schowanie rur wentylacyjnych przy balkonach wewnątrz domu, co dodatkowo poprawiło wizualny wygląd domu.Jestem zadowolony z wyboru projektu domu parterowego z poddaszem użytkowym Kamea WRW1083. Wnętrze naszego domu jest funkcjonalne i w całości spełnia nasze oczekiwania. Osobiście na chwilę obecną dostrzegam w nim jedynie plusy. Pozdrawiam.